Moi Drodzy Państwo kolejny cel podróży przede mną oraz przed Państwem.Laguny Cuicocha, znajdą Państwo nieopodal niedaleko Otavalo. Lago Cuicocha można dosłownie wytłumaczyć jako Jezioro Świnki Morskiej.Nazwa odnosi się do tego że na środku mieszczą sie wyspy w ilości dwóch, jedną z tych wysp wyglądem przypomina w dużym stopniu zwierzę.
Laguna przedstawia się jako będąca zalana kalderą wulkanu, będącego w dalszym ciągu nie wygasnietym.Aby tutaj dotrzeć należy przygotować się na trekking trzeba przejść około 15km.Trekking odbywa się w górę i jest ciężki kondycyjnie. Wysokość kształtuje się jako 3,000 m.n.p.m.Później odbywa się część polegająca na płynięciu łodzią po Cuicochy.Kiedy już tutaj dotarłam mogłam ujrzeć na własne oczy wulkan wraz z wyciekajacymi z niego babelkami siarki.Widok dla mnie był bardzo fascynujący, zastanawiacy oraz ciekawy ale też potrafił wzbudzić we mnie strach.Lagun de Cuicocha zobaczą Państwo w rezerwacie Cotacachi-Cayapas, nazwa rezerwatu wprost pochodzi od nazwy wulkanu Cotacachi. Ta laguna to przepiękne dzieło natury mające miejsce w środku wulkanu będącego aktywnym.
W czasie rejsu posrodku jeziora czekają na Państwa również dwie wyspy którymi są wyspa Teodora Wolfa, czyli wyspa pochodzenia niemieckiego naukowca oraz podróżnika oraz mniejsza wyspa o nazwie José Marii Yeróvi.Naprawdę podróż oraz rejs mnie zachwycił.Poczułam się tak jakbym poznała tajemnice kolejnego miejsca i odkryła kolejną perełkę w mojej kolekcji.
autor miłosniczka zdobywania nieodkrytych skarbów