Louangphrabang – leży w północnej części Laosu. Miasto mieści się nad rzeką Mekong, w prowincji Louangphrabang, której jest stolicą. Do roku 1975 było stolicą Laosu. Najpierw udałam się w podróż tutukiem 2 km do pierwszego miejsca które odwiedziłam a było nim Mount Phousi. Czynne codziennie od 5:30 do 18:00. Miejsce jest bardzo ładne i warte zobaczenia. Droga składa się z 300 schodów prowadzących na górę. Tylko jednen z tych schodów jest stromy, ale reszta jest dobra drogą do wchodzenia i warto ja przejść. Idąc tam mnóstwo posągów Buddy i różnych scen. Dobrze, że zabrałam ze sobą wodę bardzo chciało mi się pić. Droga wcale nie była taka trudna jak myślałam. W połowie drogi musiałam zapłacić opłatę wpisową wynosząca 20 000 Kip. To miejsce pokazuje historię można tu zobaczyć pozostałości po czasach kiedy to była kolonizacja w przeszłości Laosu. Miejsce polecam każdemu widoki z góry są niesamowite i droga nie była wcale taka trudna jak myślałam. Pozniej na dole na targu kupiłam bardzo pyszne owoce. Następnie udaję się do Royal Palace, Luang Prabang które jest Muzeum w Laosie. Budynek pochodzi z 1909 r. Zapłaciłam opłatę w wysokości 30000 kr aby móc wejść do Muzeum i spędziłam tutaj 1,5 godziny. Będąc tutaj widziałam budynek, z przedniej bramy od przodu który jest głównym budynkiem muzeum. Następnie zostawiłam swoje rzeczy w szafce po lewej stronie. Miejsce gdzie mieszczą się szafki jest ponadto miejscem gdzie były grane również sztuki południowoazjatyckie. Sztuka gry jest kosztowna i trzeba za nią zapłacić około 150 000 K. Aby zrozumieć Muzeum przedtem dużo o tym czytałam. Bardzo mi się tutaj podobało. Bardzo zainteresowana mnie tutaj również gablote pojazdów które wykorzystywali członkowie pochodzący z rodzinę królewskiej. Ta wystawa mieściła się po prawej stronie z tyłu frontu. Kiedy tutaj byłam odwiedziłam również sklep w którym zakupiłam sobie posąrzek Pabana. Teraz czas na ostatnie miejsce w którym byłam Wat Chom Si czyli buddynska świątynia bardzo interesująca i położona na szczycie. Ze szczytu widziałam piekne widoki. Na szczególna uwagę w tej małej Świątynii zasługuje posąg Buddy oraz rodzic i dziecko kota. Świątynia jest bardzo ładna i reprezentacyjna to jedno z tym miejsc które pokazują piękno miast i istotę religijności. Świątynia mnie kompletnie mnie zachwyciła. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć że tutaj można również oczyścić swoją karmę poprzez uwolnienie na wolność małych ptaków które tutaj można zakupić.
autor Aga 1989