Sle wam serdeczne pozdrowienia Parku Narodowego Banff – park narodowy mieści w południowo-zachodniej części prowincji Alberta w Kanadzie. Data utworzenia Parku to rok 1885, a jego powierzchnia wynosi 6641 km². Park jest pierwszym kanadyjskim parkiem narodowym oraz stanowi drugi park narodowy w Ameryce Północnej. Park Banff uznawany jest za trzeci historyczny park narodowy na świecie i jest jednym z najwcześniej założonych na świecie. Przed tym Parkiem powstały tylko takie Parki jak Yellowstone w USA oraz Royal National Park w Australii. Park mieści się terenie Gór Skalistych. Wokoło Parku jest 8 innych parków narodowych. Od roku 1984 roku Park został umieszczony na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Tutaj nie można się nudzić. Ja tutaj spędziłam cudowne chwile, to piękne miejsce. Centrum Parku oblegane przez turystów jest Canadian Pacific Railway – Banff, miejscowość powstała przy szlaku kolejowym. W Parku Banff swój dom mają takie zwierzęta jak niedźwiedzie w tym grizli, baribal, wilki, rosomaki, łosie czy też jelenie. Bardzo interesującĄ atrakcję stanowią gorące źródła Upper Hot Springs. Jednak cudem natury są jeziora lodowcowe, takie jak Lake Louise lub Lake Moraine. Kolejnym cudem pieknej przyrody jest Herbert Lake.
Jako ciekawostkę jeszcze powiem, że jesienią, a było to roku 1883 trzech robotników Kolei Transkanadyjskiej, na wschodnim zboczu Gór Skalistych w prowincji Alberta ujrzalo w jednej z jaskiń gorące źródła. Ich odkrycie spowodowało, że "machina ruszyła" i powstał Park Narodowy Banff. Park był dla turystów miejscem gdzie oni wypoczuwali ale nie w sposób bierny, ale w sposób aktywny. Następnie ruszyła budowa dwóch dużych hoteli funkcjonujących do dzisiaj, a były nim Banff Springs Hotel oraz Chateau Lake Louise. Turystyka ,,ruszyła z kopyta" zaś zamożni ludzie przybywali, a z roku na rok było ich więcej. Tutaj jeździli na nartach i oddawali się wspinaczce.
Ja będąc tam widziałam przepiękne malownicze jeziora, wraz z nimi ciągnące się lasy iglaste. Natura tu przepięknie się komponuje ten wielki obszar. Te jeziora, które kocham na zawsze i wodospady, czyste powietrze i zielony las do dzisiaj mi się sni. Widok niedźwiedzi kiedy to jechałam szosą do dzisiaj przywołuje miłe wspomnienia. Wśród pięknego krajobrazu nie można nie wspomnieć o Jeziorze Peyto, które latem wygląda, jakby pokrywało inną planetę. Tutaj lodowcowy pył skalny który spływa pokazuje turkusową barwę, charakterystycznej przy tropikalnych wyspach. Reszta czyli inne jeziora przypominają źródła bez widocznego ciemnego dna będace tak bardzo czyste, że aż przezroczyste. Nie trzeba patrzec na Góry Skaliste widać je w tafli wody. Bardzo mi się podobał widok z brzegu jeziora Moraine tam widziałam Dolinę Dziesięciu Szczytów.Park Narodowy Banff, jest to miejsce czynne przez cały rok. Można tutaj nie tylko biernie odpoczywać ale można i aktywnie. Aktywny wypoczynek w pięknych okolicznościach przyrody to cudowne doświadczenie. Latem turyści urządzają sobie tzw rodzinny camping pośród piękna natury. Zimową porą zaś miejsce stanowi raj dla tych co preferują śnieżne szaleństwa. To miejsce już kilkukrotnie kandydowało do roli organizatora zimowych igrzysk olimpijskich.
autorka podróżniczka z pasją