Na mój kolejny cel podróży wybrałam miasto w Meksyku którym był Pelenque. Pierwszym miejscem które odwiedziłam jest Ecoparque Aluxes. Dotarłam tak taksówką trwało to 10 minut. W Parku spędziłam dwie godziny. Było tam ładnie pełno zieleni wokoło. Bardzo ciekawe miejsce, stanowi ono dom zwierząt, nie mogących żyć we własnym siedlisku samotnie, gdyż były one opuszczone, ranne i zostały uratowane przez czlowieka. Park dżungli, chatakteryzuje się ładnymi ścieżkami, a w nich są zwierzęta różnych gatunków. Bardzo mi się podobało, że pieniądze które zapłaciłam za wstęp były przeznaczone na utrzymanie parku. Miejsce stanowczo do polecenia dla wszystkich.
Teraz czas na Palenque Site Museum "Alberto Ruz Lhuillier". Jest to Muzeum w Peleque. Jest tam dużo rzeczy z wykopalisk w Pelenque .Tutaj w w każdym z kamieni lub monolitów, które zostały tu odsłonięte widać historię i przeszłość. Było tu bardzo interesująco i bardzo mi się tu podobało.
Teraz idę obejrzeć Motiepa Waterfall. Spędziłam przy tym mini wodospadzie 40 minut w kontakcie z cudowną przyrodą. Kolejny piękny wodospad i niesamowite doświadczenie. Wodospad jest tu razem z basenem Romera de Charales .Było bardzo fajnie tu być. Wrażenia niesamowite.
Później idę zobaczyć Grobowiec Czerwonej Królowej. Grobowiec Czerwonej Królowej to komora grobowa zawierająca szczątki nieznanej majańskiej osobistości. Bardzo dobrze zachowany obiekt architektoniczny o bardzo ładny nagrobek. Według niektórych źródeł jest tp nagrobek żony króla Pakala Wielkiego lub kogoś z jego krewnych. Udostępniony dla zwiedzających.
Odwiedzam również Park Narodowy Palenque. Park jest strefą wykopalisk w środku dżungli, odkryta jedynie w niewielkiej części. Miejsce bardzo ciekawe i fascynujące w powietrzu czuc tropikalny las. Miejsce pochówku Pakala, władcy miasta, który miał ponoć poruszać się pojazdami kosmicznymi. Później udałam się do miejsca które mnie trochę przerazilo było to Temple of the Skull. Przerazila mnie rzeźbioną czaszką, sprawia, pobudzila wyobraźnię odnośnie tego jak kiedyś wyglądałotym, jak wyglądało Palenque. Nie mogłam sie wspiąć się po świątyni ani zbliżyć do czaszki, ale jest wystarczająco duże, byś mógł je dostrzec od poziomu gruntu.
Później odwiedziłam jeszcze Świątynię Inskrypcji – piramida schodkowa Majów zbudowana w Palenque w Meksyku jako grobowiec dla króla-kapłana K’inich Janaab’ Pakala. Bardzo dobrze pokazana architektura Majów. Teraz czas na moja ostatnią atrakcje Temple of the Foliated Cross. Wstęp drogi ale za to piekna Kultura Majów i twórców Palenque przedstawiona w postaci pięknych malowideł ściennych. Kawał dobrej historii pieknie zachowanej wyobraźnia pozwala udać się w przeszłość tego miasta.Wycieczkę uważam za bardzo intensywną i niezmiernie ciekawą.
autor Aga 1989