Do Pani Elizy staraliśmy się dotrzeć już w piątek( t.j. 02.12.2016) kiedy to Gutek wypłynął w rejs, jednak emocje były tak duże że rozmowę przełożyliśmy na kolejny dzień.

TBG:

- Witam. Pani Elizo.

P. Eliza:

- dzień dobry.

TBG:

- Proszę powiedzieć skąd taka pasja u męża. To już nie pierwszy jego rejs dookoła Świata?

P.Eliza:

- Mąż zaczął trenować żeglarstwo jako dziesięcioletni chłopiec. Na początku były to klasy olimpijskie. Żeglowanie po oceanach to tak naprawdę kolejny etap, jakby przejście na tak zwane zawodowstwo. Tym razem Gutek płynie w rejs dookoła Świata. Planowo rejs ma trwać 100 dni. Wcześniej startował w regatach w klasie oceanicznej IMOCA 60.

TBG:

- To niesamowite osiągnięcie, jakie wyniki Gutek osiągał w  regatach?

P.Eliza:

- W regatach VELUX 5 OCEANS 2010/11 – etapowo dookoła Świata, oczywiście solo 2 miejsce. VENDEE GLOBE – są to najważniejsze regaty samotników dookoła Świata, zostały przerwane przez awarię elektroniki. Kolejny rejs to sprint przez Atlantyk -  TRANSAT JACQUES VABRE z Francji do Brazylii w dwuosobowym składzie – 7 miejsce.

Wcześniej jeszcze brał udział w THE RACE W 2000 na Katamaranie Warta Polpharma.

TBG:

- chodzą wam jeszcze po głowie myśli aby raz jeszcze wystartować w regatach VENDEE GLOBE?

P.Eliza:

- Oczywiście. Pomimo ze jest to najtrudniejsze wyzwanie dla żeglarzy samotników, emocje jakie wiążą się z tym startem są nieporównywalne. Cała oprawa startu, kibice, to jest cos czego nie da się porównać z jakimikolwiek innymi regatami. Poza tym marzeniem chyba każdego  żeglarza oceanicznego jest Vendee Globe. Z całą pewnością chcemy jeszcze raz wystartować w Vendee Globe pod polską banderą. Mamy nadzieje że sponsorzy spojrzą w końcu przychylnym okiem na żeglarstwo. 

TBG:

- wow , wyniki robią wrażenie. Pani Elizo, kto obecnie towarzyszy w rejsie Panu Zbigniewowi?

P.Eliza:

W tej chwili z Gutkiem płynie dwóch żeglarzy Jacek Dziemidowicz i Michał Strusiński, którzy już po raz kolejny uczestniczy w przygotowaniach. Chłopaki opuszczą łódkę już we Francji a dalej Gutek płynie już samotnie.

( Właśnie teraz w rozmowie przeszkodził nam poród kotki Pani Elizy J )

P.Eliza:

- przepraszam ale moja kotka postanowiła urodzić właśnie teraz! Moja Gwiazda pluje jak z maszynowego.

( Po jakimś czasie z powiększonym stadkiem kociąt)

TBG:

- jak długo trwają takie przygotowania do rejsu i na czym one polegają?

P.Eliza:

- Wszystko zależy od typu regat lub rejsu. Przy przygotowaniach do rejsu mamy większą swobodę. Sami ustalam co i kiedy trzeba zrobić. Nikt, oprócz pogody, nie „goni” nas ze startem. Natomiast regaty rządzą się już innymi prawami. Na rok przed startem ustalony jest NOTICE OF RACE, w którym zawarte są szczegółowe wytyczne. Jacht oczywiście musi przejść kontrole techniczne, żeglarz musi odbyć rejs kwalifikacyjny (po wytyczonej przez komisje regat trasie). Dodatkowo uczestnik musi odbyć szkolenia medyczne, survival, ratownicze, techniczne. Na miesiąc przed startem wszystkie teamy muszą stawić się w porcie docelowym i tam już jacht i wyposażenie przechodzą poszczególne kontrole techniczne. Niedopełnienie formalności może skutkować wykluczeniem z regat. Procedury są bardzo rygorystyczne. W dniu startu plombowany jest silnik bo jego użycie skutkuje dyskwalifikacją. I w droge J.

TBG:

- zna Pani trasę rejsu?

P.Eliza:

- oczywiście że tak. Trasa klasyczna. Start z Berstu lub Casacis ( to do oceny Gutka) w okół przylądków Good Hope, Leeuwin , Horn i później już tylko Ocean Atlantycki „do góry” i dalej do z powrotem do portu z, którego był start.

TBG:

- Na czym teraz popłynął Gutek?

P.Eliza:

- przepraszam będę miała dubla, druga kotka zaczęła rodzić, czuję jak mi rąk brakuje!

TBG:

- druga kotka rodzi, czyli idzie za ciosem. J

….po jakimś czasie….

P.Eliza:

- Gutek rejs odbywa na jachcie Globe. Jest to też jacht klasy IMOCA 60 , zbudowany w 1991 roku, na tej samej jednostce Gutek zajął 2 miejsce na regatach VELUX 5 OCEANS. Bardzo utytułowany jacht, na swoim koncie ma nawet wygrane regaty VENDEE GLOBE. Jacht ma nawet swoją „złotą gwiazdę” w Les Sables- d’Olonne.

TBG:

- to właśnie na tym jachcie w 2013 roku chciał pobić rekord Północnego Atlantyku na trasie New York – Lizard?

P.Eliza:

- rekord Północnego Atlantyku „był bity” na jachcie ex Hugo Boss, aktualnie jacht startuje w regatach VENDEE GLOBE pod francuską banderą. Globe- a właściwie jak ją pieszczotliwie nazywamy Babcią nie jest już jachtem do pobicia aktualnych Światowych rekordów, co innego rekord Polski na tej trasie. Do chwili obecnej należy do Henryka Jaskuły i wynosi około 344 dni.

TBG:

- czyli to sport dla twardych mężczyzn ?

P.Eliza:

- na pewno, ale nie tylko mężczyzn. Kobiety też pływają w regatach dookoła Świata. Na pewno wymaga doskonałej znajomości swojego jachtu i organizmu. Należy też posiadać wiedzę z zakresu meteorologii, mechaniki, elektryki i etc.

TBG:

- słuszna uwaga, a jak Pani jako kobieta -  żona znosi rozłąki z mężem?

P.Eliza:

- nie mam czasu dobrze się nad tym zastanawiać, gdyż za każdym razem nadzoruję projekt z lądu. Proszę mi wierzyć, pracy jest tyle iż śpię po 3-4 godziny dziennie a niekiedy i mniej. Poza tym jesteśmy cały czas na telefonach i mailach. Słyszymy się średnio raz dziennie.

TBG:

- wyprzedziła Pani moje kolejne pytanie, chciałem spytać czy macie ze sobą kontakt, ale to już wiemy. Jaka jest Pani rola nadzorując projekt z lądu?

P.Eliza:

- na jachcie zainstalowane jest łącze satelitarne i 2 telefony satelitarne. Wiadomo że łącze nie jest potrzebne tylko do kontaktów z żoną a przede wszystkim do przesyłania materiałów medialnych na potrzeby radia, prasy i tv. Przy aktualnej technice nie ma już sensu żeglowania bez wsparcia mediów. Te czasy już minęły. Sponsor potrzebuje zobaczyć swoje logo i przeliczyć to na zwrot.

TBG:

- z pewnością dziś bez sponsorów nie łatwo osiągnąć swoje cele. Pani Elizo możemy liczyć na jakieś informację z rejsu?

P.Eliza:

- oczywiście po starcie rejsu będziemy na bieżąco informować was o wszystkim.

TBG:

- dziękuję serdecznie za poświęcony mi czas. Proszę serdecznie pozdrowić Pana Zbigniewa od zespołu Turystyka Bez Granic.