Wodospady Wiktorii odkrył w roku 1855 roku szkocki misjonarz i badacz David Livingstone’a. Te wodospady wtedy określił jako tutaj odnioszę się do cytatu ,,Widok tak piękny, że muszą się w niego wpatrywać aniołowie w locie" (scenes so lovely must have been gazed upon by angels in their flight). Aktualnie Wodospady Wiktorii są określane jako jeden z siedmiu naturalnych i przepięknych cudów występujących na świecie. Ich położenie mieści się w Parku Narodowym Wodospadów Wiktorii (Victoria Falls National Park). Tutaj przytoczę bliską mojemu sercu date roku 1989 lecz nie chodzi mi tutaj o rocznik moich urodzin. Rok 1989 stanowi datę wpisania tego cudu na Światowa Listę Dziedzictwa Narodowego Unesco. Biorąc pod uwagę średnia wysokość spadku wody wynosi 108 m, zaś jego szerokość siega 1,7 kilometra. W odniesieniu do sezonu szczytowego biorąc pod uwagę w każdą sekunde jest tutaj przetaczana woda w ilości się ponad 9 milionów litrów. Wodospady Wiktorii mają trzy części jakimi są: Główną Wschodnią i Tęczową. Teraz opowiem o moich przeżyciach związanych z Wodospadem Wiktorii. Po przybyciu do hotelu zjedzeniu śniadania i wypiciu kawy udałam się na wycieczkę. Można wodospady podziwiać na trzy sposoby z pierwszy z helikoptera, drugi płynąc kajakiem i trzeci ten który ja wybrałam czyli idąc wzdłuż ścieżki. Wybrałam ten ostatni ponieważ mimo że uwielbiam pływać nigdy nie płynęłam kajakiem i bałam się tego. Jak dla mnie tutaj to najprostsze rozwiązanie czyli wędrówka wzdłuż ścieżki będącej w kierunku południowym po stronie pozostająca w Zambii. Dla mnie wypłyniecie kajakiem do basenu diabłów a później na wyspę Livingston było bardzo niebezpieczne widziałam śmiałków tak płynących. Ale ja mimo że jestem odważna zrezygnowałam z tego typu atrakcji i nie żałuję. Przewodnik z którym szłam zabrał mnie na samym końcu na krawędź z której widziałam spektakularny cud natury jakim był Wodospad Wiktorii. Tutaj przeżyłam niesamowita przygodę zaś widok Wodospadów Wiktorii stanowił bardzo cudowne przeżycie.Te piekno natury, ta wszeobecna zieleń ta sceneria jest niesamowita. Tutaj chce się żyć i oddychać pełna piersią. Jestem tutaj szczęśliwa i wolna.
autor Aga 1989