Wiecie jak dziś żyją Indianie? Macie jakieś wyobrażenia o nich? Dzisiaj dowiecie się ile w nich prawdy.
Sporo z Indian zamieszkujących obszary USA, zintegrowało się z Amerykanami i jest częścią ich społeczności. Ci, którzy nie chcieli porzucić stylu życia przodków, zostali zepchnięci do rezerwatów. To obszary posiadające własne władze i przepisy, lokalne prawo plemienne. Wiele z nich boryka się z poważnymi problemami.
Wyobraźcie sobie zamkniętą społeczność, bez przemysłu, rozwiniętej ekonomii, usług. Tak właśnie wygląda większość rezerwatów. Brakuje w nich pracy i płacy. Warunki życia dla wielu są po prostu opłakane. Zapytacie w czym problem, skoro Indianie żyli bez przemysłu przez tysiąclecia? Dlaczego teraz nagle zaczęło być to problemem? A to dlatego, że świat, w którym żyją Indianie dziś, w niczym nie przypomina świata, w którym żyli ich przodkowie. 300 lat temu wszystko czego potrzebowali dawała im natura, ziemia, która ich otaczała. Dziś, ziemię zagarnęli przyjezdni imigranci. Zabrali tereny uprawne, zwierzęta, zniszczyli środowisko. Nie ma już takich możliwości do uprawy i polowania jak kiedyś. Nie ma dostępnych rozległych stepów i równin. Indianie zostali zepchnięci do granic rezerwatów, gdzie warunki naturalne są dużo gorsze niż na ziemiach zajętych przez białego człowieka. Co więc dzieje się z zamkniętą grupą etniczną, której blokuje się możliwość rozwoju? Popada w problemy.
Brak perspektyw i pracy powoduje spadek nastrojów społecznych a sta∂ już tylko krok do dużych problemów. Ubóstwo, nadużywanie alkoholu to największe bolączki współczesnych Indian. Wydaje się, że nie ma dla nich perspektyw. Jednak są 2 branże, które dają nadzieje na rozwój: hazard i turystyka. Jak to możliwe? Tutaj możecie poczytać więcej: http://www.uwujasama.pl/jak-zyja-wspolczesni-indianie/ Jak na dzień dzisiejszy, to jedyne możliwości rozwoju dla rdzennych mieszkańców USA.
autor Sami