MORSKIE WOJAZE PO MORZU IRLANDZKIM
Na poczatek troche informacji o samym Morzu Irlandzkim czyli wodach na polnoc i zachod od Liverpool no i troszke na poludnie ;-), Morze w tym regionie ma cztery plywy w ciagu doby zmieniajace sie co ok 6 godzin. W zaleznosci od fazy ksiezyca w ciagu miesiaca wysokosci plywow wahaja sie od 6 do ok 10.5m. Dno morza w wiekszosci piaszczyste ale plytkie z przemieszczajacymi sie piaskami i gorkami tworzacymi mielizny nawet w znacznych odleglosciach od ladu. Plywy powoduja wysychanie wiekszosci zatok gdyz woda odplywa na znaczne odleglosci od ladu i zadkoscia sa glebokie miejsca na tyle aby mozna bylo kotwiczyc 24h a nie bedac jednoczesnie na srodku zatoki. Srednia glebokosc jaka widujemy na echo-sondzie to ok 8-12m (na poludnie od Isle of man) no i jeszcze nalezy wspomniec o farmach wiatrowych ktorych oplyniecie zajmuje naprawde sporo czasu jak i pradach plywowych uzaleznionych od wysokosci plywow srednio ok 2 wezly ale dochodzace do 5 a nawet wiecej w rejonie Angesley
Dwa zdania o naszej lodzi zaglowej. Newbridge Virgo Voyager o nazwie HALCYON 7m dluga 2.5 m szeroka klasyczny sloop czyli dwa trojkatne zagle, bilge keel czyli balast podwojny po obu stronach kadluba, silnik 12 konny diesel yanmar ysb12 .Plywamy po irlandzkim od 2018 roku na tej lodzi i jest super. Jest gazowa kuchenka, oddzielna toaleta miejsce do spania dla 5 osob ( chociaz nie wyorazam sobie 5 osob na takiej przestrzeni ;-) no i wysokosc pod pokladem : 1.9m absolutny ewenement na siedmiomertowej lajbie.
WYSPA PIEL
Malenka wyspa na polnoc od Liverpool. Wychodzac z kanalu zeglugowego w porcie trzeba dotrzec przynajniej do boi C4 lub nastepnej czyli Q8 to pozwala na jakies 3 metry wody pod brzuchem oczywiscie jesli startuje sie rowno z odplywem. Uwaga na wrak statku PEGU ktore wystaje ponad wode na odplywie. Na szczescie wrak lezy poza torem wodnym jednak toz za obojowaniem. I teraz sa dwie mozliwosci albo krocej prosto na polnoc z dala od brzegu albo snucie sie dalsza droga ale z mozliwoscia blizszego przyjzenia sie Southportowi , Blackpool a wczesniej platformie wiertniczej LENNOX. No i jeszcze jeden plus: makrele w tym rejonie. Jak mawiaja miejscowi na 5 haczykow zlapiesz 6 ryb i to jest prawda ;-)
Wyspa Piel znajduje sie mniej wiecej w okolicach kropki na gorze zdjecia
A oto i nasza bohaterka z oddali. Wyspe mozna obejsc w niecala godzine. Znajduja sie na niej ruiny zamku, bar z restauracja, cztery domy mieszkalne i oddzielne toalety z prysznicem. Kilka namiotow rozbitych chyba na stale dla wiekszych grup. Przedostac sie na wyspe mozna przy pomocu lodek kursujacych pomiedzy brzegami. Na wyspe zplywa sie sporo oklicznych jachtow nie ma jednak problemu z podebraniem boi. Jest ich sporo i sa solidne. Wyspa ta ma krola ktory zwyczajowo jest wlascicielem baru i restauracj lub jak kto woli wlasciciel baru jest krolem. Odwiedzilismy to miejsce calkiem niedawno i nowy krol (poprzedniego zniszczyla pandemia) radzi sobie naprawde niezle ;-)
Mozna wchodzic do srodka czesc zamku jest zamknieta ze wzgledow bezpieczenstwa.
Wspomniane 4 domy z milymi lokatorami/ wlascicielami
Widok na miejscowy Pub a w tle muringowisko...
Na koniec nasz Halcyon przyczepiony do boi i oczekujacy na nasz powrot
Z Liverpool do Piel w najkrodszej drodze przy wietrze z tylu wybilo nam 44 mile morskie po dnie co daje jakies 81,5 km. W polowie drogi miedzy Blackpool a Piel nalezy uwazac na kanal zeglugowy dla promow i szybkich promow z Isle of Man do Heysham(port z pobliska elektrownia atomowa) no i lokalny''row marianski'' o nazwie Lune deep - najglebsze miejsce w regionie 62 m glebokosci ;-)
Wisienka na torcie sa foki harcujace w wodzie albo wygrzewajace sie na piasku a pokrzykujace niczym stado potepiencow. W oddali zas Lake districk z gorami w tle i najwyzszym szczytem Angli Scafell Pike. Ale to juz bedzie inna opowiesć...
autor Marcin Więcek