„Do zakochania jeden krok..” i to prawie dosłownie.
Poniższe zdjęcia zostały wykonane w promieniu 70 km. od aktualnego miejsca mojego zamieszkania.
Uwielbiam wracać w rodzinne strony. Za każdym razem miejsce to wygląda trochę inaczej.
I pomyśleć, że wcześniej go nie doceniałam.
Dopiero po przeprowadzce uświadomiłam sobie jak tam jest pięknie.
Zawsze zachwyca mnie atmosfera poranków, zwłaszcza tych w porze letniej.
Jest w nich magia. I ta cudowna cisza.
Można skutecznie naładować baterie na cały dzień.
Nigdy wcześniej powiedzenie „cudze chwalicie, swego nie znacie” nie miało dla mnie takiego znaczenia jak teraz.